Content goes here.

Hospicjum Zwiastowania NMP. w Chojnicach
  DZIEŃ WOLONTARIUSZA 5-TEGO GRUDNIA 2005 R obchodziliśmy w Hospicjum Międzynarodowy Dzień Wolontariusza ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 1986 r. W spotkaniu przy kawie i herbacie uczestniczyli wolontariusze i personel hospicjum. Przy słodkim poczęstunku, w miłej i ciepłej atmosferze była okazja porozmawiać o problemach i zagadnieniach nurtujących wolontariuszy . Wolontariuszka, poetka Paulina Kin przeczytała swój wiersz o hospicjum. Była również okazja serdecznie podziękować Pani Helence Gierszewskiej koordynującej Centrum Wolontariatu w Chojnicach, osobie wielkiego serca, która od lat pomaga i wspiera ludzi chorych i pokrzywdzonych przez los a obecnie uczy młodzież ile można mieć satysfakcji i poczucia spełnienia z bezinteresownej pomocy innym i jak bardzo w życiu jest ważne dostrzeganie innego człowieka oraz jego problemów. Dyrektor hospicjum Barbara Bonna przeczytała życzenia wszelkiej pomyślności i wytrwałości w kontynuacji pracy wolontaryjnej kierowane do wolontariuszy Hospicjum od ks. Piotra Krakowiaka, krajowego duszpasterza opieki hospicyjnej i dyrektora Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza w Gdańsku oraz Fundacji Hospicyjnej. Każdy wolontariusz otrzymał czekoladowego Mikołaja od Marii Nieżorawskiej i Ewy Wodzikowskiej, przedstawicielek Fundacji Palium. ¦miechu i radości było co niemiara. "HOSPICJUM"
Wiele wierszy już napisałam,
Lecz to właśnie nad tym najdłużej dumałam.
Nie wiedziałam od czego zacząć- jak ułożyć słowa,
Jak napisać, że bliska jest mi tu każda osoba.

Pan Tadeusz, Pani Hieronima
i Pan Henryk, którego już nie ma-
to ludzie, których pokochałam,
choć przyznaję, że się tego nie spodziewałam.

Tak się jednak stało,
Ale dla mnie to jeszcze za mało.
Chcę im oddać całą siebie,
by wspominali mnie na ziemi i w niebie,

bo jak każdy wie to często ich ostatnia droga - droga krzyżowa,
inna, nie leśna czy asfaltowa.
Cierpienia tu nie brakuje,
lecz na ich buzi uśmiech odnajduję.

Raduję się wtedy razem z nimi, bo naprawdę kocham ich szczerze,
w uzdrowienie każdego mocno wierzę.
Wierzę, bo personel ich medyczny
zawsze tak uprzejmy i sympatyczny
opiekuje się nimi jak najlepiej umie,
Ich rozterki - doskonale rozumie.

Mają tu też swojego dobrodzieja - księdza Stolca,
którego nigdy nie opuszcza nadzieja.
To on mówi im, że choroba to prośba od Boga,
i że do nieba prowadzi ta droga.
Wolontariuszka Hospicjum Zwiastowania NMP Paulina Kin
Strona w języku polskim Strona w jzyku angielskim

Copyright by Kamila & Marcin 2006-2009